Komentarze 4

DODAJ KOMENTARZ
A analityk 2017-07-22 11:57:28
Już teraz Sąd działa stronniczo. Niedawno zapadł wyrok na księdza który molestował młodego człowiek i teraz ma 48 lat. Wyrok był następujący: przeproszenie poszkodowanego listownie. To jest kpiną ze strony Temidy. Moim zdaniem w tych przestępstwach nie powinno być przedawnienia, ponieważ to jest zbrodnia na młodym człowieku.
Zgłoś
! !!! 2017-07-21 13:54:13
Żenujące , społeczeństwo zaczyna trzeźwiej myśleć , nie będą żywymi tarczami Waszych złodziejskich machlojek, ograbiliście Skarb Państwa Polskiego- Majątek Narodowy, lecz sięgnięcie do zasobów prywatnych dóbr, dorobków ludzi uczciwych również w gruntach(największa w historii powojennej Polski afera gruntowa masowych zmian oznaczeń gruntów rolnych "R" wszystkich klas na cele nierolnicze"B"mieszkalne gdzie właściciele gruntów nawet nie byli stronami postępowań) jest właśnie Waszą zgubą.
Zgłoś
SO Stach Ostróżka 2017-07-21 13:53:00
Zanim uwaga, najpierw cytata: "Prace Senatu odbywają się w szczególnej atmosferze, dlatego że Senat jest oblężoną twierdzą od kilku dni oblężoną twierdzą takiej liczby policjantów i sprzętu policyjnego nie widzieliśmy jeszcze" - dodał Klich." Powiadają, że u niektórych psychiatrów mających do czynienia z dewiantami, z czasem zachodzi możliwość uszczerbku osobowości, co nasi przodkowie ujęli w porzekadle: "Z jakim przestajesz, takim się stajesz". Ponieważ szkoda byłaby to wielka, gdyby miała dotknąć także b. ministra, dobrze byłoby, gdyby urlop spędził na Bałtykiem, którego szum fal świetnie służy "rekonstrukcji" psychiki. Wszak policja wokół obiektów sejmowych i senackich służyła wyłącznie zapewnieniu spokojnej pracy posłów i senatorów przed hałaśliwymi osobnikami na zewnątrz, a nie naciskom na wybrańców narodu. Tymczasem b. minister tak się przyzwyczaił do "bliskich spotkań" z dewiantami, że chyba zaczynają mu się mylić cele parlamentu z celami kliniki psychiatrycznej. Znak to, że czas na relaks!
Zgłoś
K klamkawoknie 2017-07-21 12:21:45
Pan Bogdan Klich, żąda od marszałka Senatu aby odesłał Policję do koszar, sam za to przedtem otworzył okno na sali obrad, wymachiwał do protestantów i zachęcał do dzikich wrzasków, po czym, zaintonował śpiew polskiego hymnu narodowego. I to był, jego zdaniem, nacisk polityczny PiS na PO przy pomocy Policji, która rzekomo przeszkadzała w prowadzeniu obrad. Totalna bzdura panie Klich. To wrzask protestantów zakłócał obrady na pana sygnał przez osobiście otwarte okno. Zachowuje się pan jak dzieciak aby tylko pokazano pana w mediach. Liczy pan pewnie na to, że Georg Soros wciągnie pana na swoją listę płac.
Zgłoś

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!