Pan Prezydent mogl ułaskawić Kamińskiego mimo ze nie było prawomocnego wyroku ale skoro ułaskawienie to darowanie kary a nie winy/co dla pana Kamińskiego ma znaczenie- jako uznany za winnego nawet bez kary bo łaskawiony,nie moze pełnić funkcji ministr/ to ułaskawienie nie może oznaczać zamknięcia sprawy apelacja"musi być rozpatrzona przes sąd drugiej instancji i może byc orzeczenie winy ale bez kary bo już zastosowano prawo łaski ale ...Sad się przestraszy?ale nie ma prawa odstąpić od rozpatrzenia apelacji!!!
niestety PiS nie wpadł wtedy na to, żeby dać się nielegalnie podsłuchać - wtedy sprawy by nie było. PO czuje się mocne bo nikt z jego otoczenia nie może usłyszeć zarzutów na podstawie "taśm"... szkoda, że wyborcy nie postanowili ich ukarać symbolicznie dając kopa w (...) i nie wpuszczając ich do sejmu. no ale cóż, niektórzy jak im się pluje w twarz to mówią, że pada deszcz :(