Do ANNA:
Na szacunek trzeba sobie zapracować, nie wystarczy stanowisko. Do tej pory Duda tylko bezrefleksyjnie podpisywał PISowskie ustawy i mianował, urzędników, często działał wbrew prawu co zgodnie podkreśla cała opozycja. Prezydentem nie zostanę bo nie chcę. Wolę robić to co robię. Prawo do krytyki mam, tak jak każdy i uważam że do tej pory Duda nie jest prawdziwym prezydentem.
Anno ty się tak nie denerwuj bo ci żyłka pęknie. Wszyscy znamy i kochamy pana prezydenta właśnie za to , że jest baaaardzo ugodowy i nigdy się nie sprzeciwia - może to robi w imię zasad chrześcijaństwa bo to człowiek żarliwie wierzący - zawsze nadstawia drugi policzek a ty widocznie jesteś jego przeciwieństwem i lubisz dowalić. Wzoruj się na panu prezydencie i kochaj bliźniego.
Do really?: co ty, naprawdę? A kim ty jesteś, że Prezydenta Najjaśniejszej Rzeczypospolitej masz za hetkę-pętelkę? Wypraszam sobie. Zostań prezydentem, to będziesz miał szansę Jemu dorównać. Masz szansę? Choćbyś pękł, to nie masz.