Do Czasomierz: Ośmiorniczki to pikuś przy "obiadkach" u ministra Szyszki.

Pan prezes PiS Jarosław Kaczyński ma w ogóle rację, ale powinien też rozumieć tych, którzy przez 8 lat rządów tak się przyzwyczaili do "ośmiorniczek i szampana", czyli do maksymalnego dojenia III R P, że - choć teraz też nie poszczą, bo otrzymują wysokie apanaże za pozostawanie w "opozycji" - jednak o czasach, gdy wszystko pozostawało w ich dyspozycji, nie mogą zapomnieć i koniecznie chcą prawa do całkowitego "dojenia RP". Warto więc ich pocieszać tak, jak kiedyś oni pocieszali PiS, wygrajcie wybory, a znów będziecie mogli włożyć fartuszki "dojarzy RP".