Do ANNA: na razie nie wprowadzono zbyt wielu komisarzy do samorządów. Korupcja być może jest powszechna na szczeblu lokalnym, ale żadna dotychczasową ustawa jej nie ogranicza i nie będzie ograniczać. Tutaj inaczej powinno działać CBA i inne służby. Rzeczą powszechną są łapówki przy pozwolenia na budowę budynków mieszkalnych czy przemysłowych. Czy ktoś "siedzi" za to? Nie słyszałem. Powszechne złodziejstwo? To udany slogan polityków populistów. Minęło 20 miesięcy srogiej zmiany i kto siedzi w więzieniu? Są terminy "ludowe": złodziejstwo powszechne, ale to wyłącznie przypisuje się politykom wszelkiej "maści", bo mają dostęp do "bonusów" politycznych (typu - rady nadzorczej). Dotyczy to parlamentu i samorządów wszystkich szczebli. Jeszcze raz pytam: gdzie są oskarżeni, osadzeni? Więc nie używamy pewnych terminów, bo są fałszywe, tani populizm ma zastąpić chęć zdobycia władzy dyktatorskiej. Argumenty obozu władzy są dla naiwnych, ich wartość czasem przybiera groteskowa jakość - jak w przedszkolu.
Do Madej: Szanowny Panie Madej, jest to wypowiedź wściekłego MAGISTRA, a nie profesora. Gminy zadłużają się ponad wszelką miarę, a następnie idą DO PREMIERA z wołaniem o ratunek. Upadłej gminie to PREMIER nadaje komisarza więc gdzie tu prawda i gdzie logika? Śpią to ludzie, którzy usiłują zamknąć oczy na wszechwładne złodziejstwo i korupcję bez zwalczenia których to zjawisk nie ma mowy o ŻADNEJ demokracji.
Podzielam opinię Pana profesora. Powolutku coś wypełza z tych wypowiedzi wirchuszki PiS. Czy to jakiś korporacjonizm czy "ograniczona" demokracja? Choć jest problem przewlekłych procesów, skandalicznych decyzji sędziów (np.reprywatyzacja w Warszawie, więzienie za batonik czekoladowy). Zmiany powinny być konsultowane, a nie narzucane. A tryb procedowania przepisów o TK woła o pomstę do nieba. Te nocne wrzutki projektów nowelizacji by rano dyskutować i głosować to już tylko walka o władzę. Czy opozycja gdy wygra nie zastosuje podobnych manewrów? Trudno "przebić" temperament PiS. Mimo wszystko lepiej dyskutować i tłumaczyć niż obrzucać epitetami. Zapewne część elektoratu PiS jest racjonalna, ważne by niezdecydowani i wyborcy Kukiz'15 też słuchali wypowiedzi racjonalnych. Choć nic nie zarzucam wypowiedzi pana profesora.