No, bardzo symboliczny - przyjeżdża człowiek o dziwnych powiązaniach z agenturą moskiewską, spotkać się z rządem, którego ważny minister obrony, też jest podejrzany o dziwne powiązania z Putimowską agenturą
Trump przyjeżdża do Polski na kilka godzin żeby dać prztyczka Niemcom i Francuzom, którzy go krytykują za wyjście z pakietu klimatycznego, podobnie jak PIS za łamani demokracji. Takie spotkanie trucia z bezprawiem w imię wspólnych interesów.