polecam do realizacji programu zaprosić PRAKTYKÓW a w szczególności p. prof. BARBARĘ WOYNAROWSKĄ - matkę medycyny szkolnej. Pielęgniarki są dostępne, nawet po specjalizacji szkolnej. Natomiast Higienistki "wymarły" w latach 80-tych XX wieku. Stomatolodzy - jednakże czy będą zdarzać się takie sytuacje że lekarz zakłada wypełnienie, które po kilku dniach wypada, na moją dociekliwość -dlaczego? odpowiada " bo z ZOZ-u dają przeterminowane wypełnienia, a Ona nie będzie sama za własne pieniądze kupowała" proste. Ja na polecenie by wykonywać szczepienia wielorazówkami, odpowiedziałam że nie uczynię tego, gdyż tylko jednorazówki stosowałam po ukończeniu szkoły. Terminowe szczepienia nagliły, zwróciłam się do śp. księdza Jankowskiego - obiecał za kilka dni, tygodni. Wzięłam własny urlop za własne pieniądze pojechałam do Centrum Zdrowia Dziecka, przywiozłam pudło jednorazowych strzykawek, terminowo wykonałam szczepienia i za kilka tygodni przyjechała do ZOZ-u kontrola z Ministerstwa , ... wszyscy dostali ekstra podwyżkę a ja nie, i do dziś pytają "i po co Ci to było?" przecież każą trzeba zrobić. " pokorne cielę dwie matki ssie". Tak miałam wzorcową szkołę, poszłam przypadkowo na pół roku, zostałam 11 lat. Odeszłam, mając uczucie że przepracowałam 40 lat, syn do dziś żartuje mówiąc do córki „pilnuj kredek bo babcia wyniesie do innych dzieci, jak mnie kazała się dzielić (1986 – 1999r). Ustawa jest potrzebna wraz z wypoczynkiem wakacyjnym a nie harówką w przychodniach na zastepstwac