Tullamore. Masz rację, Macierewicz przejdzie do historii polskiej psychiatrii jako kliniczny przykład indukcji psychotyczno-paranoicznej w aspekcie wpływu na zachowanie niektórych odbiorców jego urojeń. I nie pukaj się czasem w czoło bo nie będziesz mógł chodzić.
Do Psycho.: Łżesz jak pies. Gdyby Macierewicz w czerwcu 1992 r. nie doprowadził do ujawnienia agentów bezpieki w najwyższych władzach Rzeczypospolitej, to do dzisiaj, nie miałbyś zielonego pojęcia o tym, kto dokonał zamachu stanu i bezpodstawnie obalił Rząd Premiera Olszewskiego. A nadto, nie poznałbyś prawdziwego nazwiska szpicla o pseudonimie "bolek". A więc, puknij się w te głupie czoło, nim wyrazisz o kimś fałszywą opinię. Macierewicz, przejdzie do historii Polski tak samo, jak inni prawi i odważni Polacy.