Sad Najwyzszy z takimi prawnikami to wstyd..nie sad:-)))
Zadeen z nich nei rozumie slowa :" Laska"..prawo laski....
A wkraczanie w Prawa Prezydenta to przekroczenie zakresu kompetencji Sadu. I usilowanie zajecia miejsca Prawodawcy i Egzekuttywy. Za to Caly tzw, Sad Najwyzszy na bruk!
To tacy sami durnie i nieuki- jak pan prof Popiolek:-))))!!!!!!!czy prof Safian:-))_)
Prerogatywą Prezydenta jest prawo łaski, przyznawane osobom skazanym prawomocnym wyrokiem sądu. W sprawach które nie są zakończone, nie można mówić o ułaskawieniu. Prezydent wypuścił z więzienia kumpla co do którego jeszcze nie było pewności że do tego więzienia pójdzie i w nagrodę za doznany uszczerbek moralny mianował go ministrem.
Ręce opadają, naczelną zasadą ustrojową zapisana w konstytucji jest praworządność, oznaczającą m.in. działanie organów państwowych w majestacie prawa i w jego granicach! Skoro organ władzy wykonawczej podważa decyzje Sądu Najwyższego, to w takim razie kto będzie stał na straży poszanowania prawa? Gdzie jest granica władzy wykonawczej?