To słuszna decyzja. Taśmy. Na taśmach prawdy są politycy koalicji PO-PSL. Wartość tych rozmów jest bardzo istotna dla funkcjonowania Państwa. Nie były to rozmowy prywatne, co usilnie próbowały nam wmawiać media. To były rozmowy polityków i dotyczyły one bardzo ważnych spraw dotyczących Państwa. (Dziwne, że politycy i łże dziennikarze skupiali swoją i odbiorców uwagę na słownictwie, które faktycznie było skandaliczne, a dowodzi o poziomie intelektualnym tych,
którzy rozmawiali.)
Obecność polityków z partii, które mają wiele na sumieniu i prawdopodobnie będą przed komisją stawali byłaby sabotowaniem jej pracy.