Pani Małgosia myśli, że tylko jej wolno "mówić obok" tematu, a nawet "nie na temat".
Jak nic pasuje hasło: takie Rzeczpospolite będą, jakie....
Widać, tzw. "gołym okiem", jakie skutki mogą być konsekwencją "ubierania" dzieci w "buty" niezbyt dla Nich wygodne. Domowe ciepełko, luksusowe szkoły, uczelnie wskazane przez "głowy" Rodzin, uzgodnione staże i ścieżki kariery, etc. etc..
Potem mamy przykład w literaturze znany dobrze: ...deszcz pada, pada, pada,.... Ktoś tam, Ktoś tam..... gada, gada, gada..."
Dobrze się zatem stało, że "czytanie" tego literackiego dzieła na rok bieżący przypadło.
Tylko: Komu przypadnie odczytanie narodowego zawołania: miałeś... coś tam.. coś tam...
To przesłuchanie? To cyrk! Może raczej kabaret. Przewodnicząca z posłami wymusza odpowiedzi jednocześnie sugerując co chce w odpowiedzi usłyszeć. Jak szybko zareagowano na afere w SKOKach. Pani Gosiewska pewnie lepiej, jakby zajmowała się wypasem owiec, może byłyby bardziej posłuszne. Śmieszny poseł Krajewski w roli Colombo!