Rzeczywiście, POkrętacze z każdej normalnej sprawy, robią "teatr" a właściwie cyrk aby tylko dokopać PiS-owi. Igor S. mógł być "naćpany" dopalaczami lub innymi prochami, które są trudno wykrywalne po śmierci. Skoro użycie paralizatora, było zgodne z prawem, to nie koniecznie musiało być przyczyną śmierci awanturnika. POkrętacze, po prostu, szukają jak zwykle dziury w całym. Gdyby tego nie robili, to mało kto by pamiętał, że istniała kiedyś platforma pseudo obywatelska.