Do antoni antczak:
Skoro praca jest dobrem nadrzędnym, stwórzmy więcej miejsc pracy na koszt państwa. Pomysłów żeby utopić publiczną kasę znajdzie się wiele.
Proponuję pójść dalej. Zamiast transportu drogowego - wodny. Zamiast maszyn rolniczych wrócić do sochy i woła czy konia - preferował to Gomułka. Ileż osób wtedy będzie zatrudnionych w rolnictwie. Braknie rąk do obrabiania pól.
Specjalista od gospodarki i finansów znowu rysuje swoje mrzonki. Uwielbia państwowe firmy, bo tam może swoje bmw zamontować. Kapitału prywatnego nie lubi, bo są niezależni i inwestują tam gdzie się opłaca. Oni nie zbudują nowego gazoportu, bo ten obecny tylko jest, ale nie zarabia. Dlaczego?