Zanim uwaga, najpierw cytata: "Podpiszę decyzję o zawieszeniu Bartłomieja Misiewicza jako członka partii PiS - poinformował prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Decyzja ta ma chronić interes partii - wyjaśnia rzecznik PiS Beata Mazurek." A co będzie, jeśli Wielmożny Pan Bartłomiej M. pełni w MON taką lub ważniejszą rolę, jaką w MSZ pełnił Pan wiceminister Robert G. ? Czy wtedy decyzja Pana Prezesa Jarosława K. nie okaże się zbyt pochopna i Pan Prezes nie ucierpi ze szkodą nie tylko PiS, lecz także III, czy - strach się bać - nawet IV RP? Kto się odważy na to pytanie odpowiedzieć?!