Panie Kaczyński proszę zamiast pielęgnować kota uwolnić jakąś biedną matkę i zająć się pielęgnacją jej dziecka z bardzo ciężkim upośledzeniem wrodzonym.
Kaczyński - genialny strateg widać wreszczie zrozumiał na czym polega spadek poparcia jego partii w ostatnich snodażach i znalazł idealne rozwiązanie. Oby tak dalej, to dojna zmiana skonczy sie szybciej niz zaczela :)