Polemika z Julią Przyłębską jest utrudniona, czy
wręcz niemożliwa pod kątem sensu prawa, ponieważ
uczestniczy w przestępstwach wobec Trybunału Konstytucyjnego. Nie wiadomo czy bezprawna fikcja
wyznacza wyabstrahowanie Przyłębskiej wobec sensu
prawa i czy taki rodzaj nie rozumowania to dla niej
"sens" jako rezultat zanegowania prawa i złudna nadzieja, że bezprawne pomysły wobec Trybunału Konstytucyjnego i Konstytucji będą prawem.