Do Arek: tak, to prawda,ze kosciol katolicki w Polsce jest uprzywilejowany. Te przywileje mogliby wyznawcy Mohameta zazadac dla siebie, powolujac sie na rownosc wyznan i co wtedy?
Piszac o obcych zasiedlencach milam na mysli: Krzyzakow, Niemcow/Prusakow, Zydow... a tu historia jest jednoznaczna- konczylo sie zawsze konfliktem i wojnami.
Prosze do Polski i do Europy nie sprowadzac ludzi o orientalnej kulturze, zwyczajach i wierze. Beda niezadowoleni, nieszczesliwi i my stali obywatele Europy z nimi tez! Wiekszosc nie zintegruje sie!
Dowody na to prosze ogladac w Belgii, Niemczech, Francji, Holandii, Szwecji....
Pana perspektywa,ze uchodzcy opuszcza Polske i wyjada na Zachod jest dowodem cynizmu, z ktorego nie nalezy sie cieszyc. Z takimi "rozwiazaniami" PO w Unii tez nie moze zaistniec.
Pozdrawiam
Do Iza:
Ale śmieszne! Kościoły w Polsce w znacznej części utrzymuje Państwo. Kler nie płaci żadnych podatków, dostaje darmowe emerytury, jest całe mnóstwo dopłat, zniżek i zwolnień, Oprócz tego pod różnymi pozorami kościół dostaje kasę od spółek skarbu państwa, samorządów i biznesmenów którzy chcą uzyskać przychylność miejscowych władz.. Państwo płaci też za religię w szkołach. To co księża dostają na tacę to tylko uzupełnienie.
Co do imigrantów to burza w szklance wody na młyn PISu. 8 czy 10 tysięcy nikt by nawet nie zauważył a oni i tak wyjadą do Niemiec.
Co do historii to proponuję więcej poczytać. W swoim czasie Polska była najbardziej otwartym krajem i kiedy na zachodzie szalały religijne wojny, my tłukliśmy się z sąsiadami z zupełnie innych powodów.
Popieram jasne stanowisko Pana Czarneckiego! Niestety, Polska wchodzac do Unii zgodzila sie na udzielanie azylu osobom do tego " uprawnionym" bez wzgledu na religie. Argument, ze ktos jest muzulmaninem i dlatego nie otrzyma azylu jest dyskryminacja i to jest niedopuszczalne!
Co robic? Pan Czarnecki powinien postarac sie o lepsze argumenty. Polska nie moze zapewnic mieszkan i pracy swoim obywatelom. Koscioly w Polsce utrzymuja wierni. Azylanci w obozach-osrodkach tak, ale nie zasiedlency ba stale. W historii Polski takie "zasiedlanie" konczylo sie zawsze wojnami i zagladami.