Ktoś chce chyba skroić gruba kasiorę bo innego sensu w budowaniu kolejnego lotniska, szczególne w szczerym polu zupełnie nie ma. Kto będzie chciał polecieć do jakichś Pierdzichowic w połowie drogi pomiędzy Warszawą a Łodzią żeby się potem tarabanić 2 godziny do dowolnego z nich? Odpowiedź już dało lotnisko w w Modlinie, które jest nie tak przecież daleko od Warszawy.