To jest kolejna żałosna wypowiedź Pani premier pod publiczkę, a także prawdopodobnie po to żeby usprawiedliwić ciąganie teraz protestujących ludzi po sądach. Przejęcie władzy ? Przecież rząd ma policję a w ostateczności także wojsko z Maciarewiczem na czele. Pani Premier to był po prosu protest przyzwoitych ludzi oburzonych zaistniałą sytuacją.