Petru jest liderem opozycji, wygrywa ze totalnym nieudacznikiem Schetyną, który chciał walczyć z PIS-em, za pomocą KOD-u na ulicy i przychylnych ludzi z zagranicy. Kiedy próba przewrotu politycznego się nie udała, to uparł się, że zajmie Trybunę i tam wlazł ale zaraz zlazł. To po co tam wlazł?
Przecież wszyscy wszystko wiedzą!