Szanowny Panie Prezydencie. Moje starsze dziecko kończy właśnie gimnazjum (zna Pan dobrze tę szkołę, Pana córka tam uczęszczała). Zyskała bardzo wiele, zarówno w kwestii nauki, jak i wychowania. Żeby się dostać do tego gimnazjum dużo pracowała, ale było warto. Moje młodsze dziecko być może nie będzie miało tej SZANSY. Jutro młodsza od rana będzie obserwować Pana działanie - ona wierzy, że Pan nie podpisze. Zazdrości starszej siostrze, że ta miała możliwość rozwoju w tej szkole. Teraz ktoś chce TAM zrobić podstawówkę !!! Proszę się zastanowić, czy ta zmiana na pewno będzie dobra??? Pozdrawiam serdecznie i liczę na jutrzejsze veto

Do nauczyciel: Brawo NAUCZYCIELU (???). Powtarzanie i utrwalanie to czas stracony.....

PO zaapelowało??? To samo PO, które jeszcze niedawno zamykało szkoły w całej Polsce? Czy ja tu czegoś nie rozumiem??? ;-)))))

I bardzo dobrze, bo likwidacja gimnazjów oznacza więcej pieniędzy do budżetu. które społeczeństwo dostanie jako 500 plus. Stracą tylko nauczyciele tych szkół oraz dyrektorzy. Uczniowie zyskają dodatkową wiedzę, ponieważ pierwszy rok w gimnazjach zdaniem uczniów jest stracony, gdyż generalnie powtarza i utrwala się materiał z poprzednich lat.

Na szczęście Prezydent ma dwoje oczu i uszu i głowę na karku, a ta głowa służy mu do myślenia. Opozycja miała swoje 5 minut i to przez 8 lat za długo, a efektem ich rządów były ....., doo..a i kamieni kupa. Więc niech się lepiej nie odzywa, bo to, co mówi i tak nie ma sensu i jest szkodliwe dla społeczeństwa polskiego. Sęk w tym, że opozycja wciąż uważa społeczeństwo polskie za kupę tępych debili, którym można wcisnąć każdą, nawet najgorszą głupotę. Czas się obudzić, bo już i tak z długo mamiliście nas obietnicami bez pokrycia. Społeczeństwo ma was dosyć, czemu dało wyraz podczas ostatnich wyborów. Wasze dąsy, okupowanie Sejmu i u,iczne KOD-owskie manifestacje nie zdadzą się na nic. Polacy nie są tak głupi, jak Ukraińcy, którmi możecie manipulować, więc drugiego Majdanu w Polsce nie będzie. Wasze nabożne życzenia pozostaną więc, niestety niespełnione.