Do Manfred: Odniosę się trochę żartobliwie i ironicznie do Twego wpisu: otóż tzw. "opozycja" nie mogła iść głosować, bo w tym czasie uprawiała nitrasing. Ponadto nie wolno tolerować zachowań warcholskich!
Monitoring pokazał jasno, że opozycja poselska miała utrudnione wejście do Sali Kolumnowej, drzwi główne zastawione były krzesłami, ochrona odpychała posłów a co niektórzy posłowie PIS-u obrzucali ich inwektywami,np. Molak. Marszałek ma prawo zapraszać pracowników PIS-u na salę obrad, lecz przy braku posłów opozycji stanowi to uzasadnione podejrzenie, że mogli oni brać udział w zarządzonym głosowaniu nad budżetem. Udostępnione nagranie z kamery nr 3 - bez nagłośnienia nie oddaje obiektywnego obrazu głosowania i nie jest wykluczone , że ciągle powtarzane istniejące kworum na sali zostało wypełnione przy udziale osób nie będącymi posłami. Dlatego dla zachowania transparentności wyniku głosowania powinno ono być powtórzone wraz z poprawkami. I to będzie właściwy krok , który może naprawić sytuację kryzysu parlamentarnego.