Przecież to nie jest płaskorzeźba Lecha Kaczyńskiego, bo każdy uświadamia sobie jak za życia wyglądał, to może być Kiry łow. A ten ostatnio - raczej przypomina któregoś z działaczy rządowych mongolskich lub chińskich. A ponadto co Polaków , po latach odejścia, obchodzi co kiedy robił i gdzie był L. Kaczyński , nas interesuje sprzeciw narodowy jego brata Jarosława, na co nie ma zgody !