Ułatwienia kosztują - i to dużo.
Morawiecki dobrze wie że musi szybko znaleźć kasę.
Ludzi trzeba nabrać na piękne słówka to nie będą protestować.
Mówienie o długofalowym planowaniu to w jego przypadku bajki z mchu i paproci. Jakby na poważnie o tym myślał to rozpoczął by od powołania naszego odpowiednika brytyjskiego "Office of Budget Responsibility". Ale on woli pokazywać prezentacje z PowerPointa na kolejnych medialnych shows.