Skoro Polska nie potrzebuje tyle węgla ile się obecnie wydobywa, to przy wzroście wydobycia trzeba będzie ten węgiel eksportować, a żeby ktośchciał go na zachodzie kupićto trzeba będzie go sprzedawaćponizej kosztów wydobycia. Problem w tym, że ktośbędzie musiał tą stratę pokryć. Czyli polski podatnik będzie dopłacał do tego, żeby niemiec miał tańszy prąd.