Problem ceł praktycznie nie istnieje, a do tego układu jest dołączona polityczna agenda. Gdyby chodziło o wymianę gospodarczą, to byłby układ o wymianie gospodarczej, a nie o tworzeniu nowych politycznych powiązań idących w kierunku stworzenia rządu światowego - potworka na kształt Komisji Europejskiej, ktorego nikt nie bedzie mogl odwolac i nie wiadomo, kto powoluje.

Brytyjczycy mieli rację wychodząc z unii. Teraz to oni decydują jakie umowy podpiszą i żadnej Brukseli nie muszą pytać o zgodę. Ich kraj, ich zasady, ich decyzja. Jeśli będą chcieli coś podpisać to podpiszą, nie to nie. Niech żyje niepodległa i w pełni suwerenna Wielka Brytania!

Polski rolnik nie będzie miał żadnych szans w konfrontacji z wielkimi zagranicznymi korporacjami. Zamiast chronić rodzime zakłady i firmy, w najbliższym czasie to korporacje będą miały przewagę i to one będą faworyzowane dzięki tej umowie. To że eksport do Kanady zostanie trochę zwiększony niczego nie zmienia, bo w drugą stronę przypłyną tony genetycznie modyfikowanej "żywności", która zniszczy nasz rynek i wpłynie na zdrowie konsumentów w naszym kraju. Do Kanady popłynie zdrowa polska żywność. Do Polski przypłynie kanadyjski syf genetycznie modyfikowany. Taka wymiana. Kto najbardziej naciska na podpisanie umowy CETA? Korporacje! Ta umowa jest w ich interesie. Zdrowie ludzi jest mało ważne, liczą się zyski korporacji. Jeśli po jakimś czasie będziemy chcieli bronić się przed GMO to korporacje będą nas pozywać do trybunału arbitrażowego i będziemy im jeszcze musieli płacić wielomiliardowe odszkodowania.

Kpina! Nigdy więcej PO!