Dyplomatyczny błąd (uprzejmie zakładając), granie "wiecznej ofiary". Pani dyrektor Instytutu Ewa Figel powinna w odpowiedzi do MSZ Ukrainy napisać, że jest pewna, że w stolicy Ukrainy, ukraińskie służby zagwarantują bezpieczeństwo i publiczny porządek podczas projekcji filmu w stołecznym kinie. Przecież tyle pieniędzy i broni już do tej pory Polska darowała Ukrainie m. inn. na cele zapewnienia bezpieczeństwa! Wszystko wskazuje na to, że powinni to wszystko jak najszybciej Polsce zwrócić!