To sa zarzuty: katolickiej Polsce przypomniec co to milosc blizniego..... Drugi postulat to : miliardy z Unii kasowac, ale kiedy trzeba " solidarnie" pomoc ( w przyjeciu migrantow), to sie wycofac. Mam propzycje: moze zaczniemy od zrownania zarobkow i swiadczen socjalnych na poziomie Niemiec i wtedy porozmawiamy o moralnych i religijnych i etycznych pogladach Polakow w sprawach przesiedlencow muzulmanskich?