Zanim uwaga, najpierw cytata z pozycji wstępnej: " zamiast likwidować gimnazja należałoby podnieść nakłady na edukację z obecnych 4,8 proc. PKB do co najmniej 6 proc. PKB, wprowadzić pięć godzin języka angielskiego w tygodniu już od pierwszych klas, zmniejszyć liczebność klas - do 2017 do 25 uczniów a do 2020 roku do 20 uczniów. Postulował też reformę systemu podnoszenia kwalifikacji nauczycielskich, wprowadzenie ponownie lekcji "przysposobienia obronnego" oraz ciepłych posiłków dla uczniów niezależnie od dochodów."
PSL ma rację. Ale żeby zwiększyć te nakłady na polskie dzieci, trzeba najpierw odejść od dofinansowywania władz neobanderowskiej Ukrainy, które nie tylko nie potępiły zbrodni ludobójstwa na polskich rodzinach, ale stawiają znak równości między szowinistycznymi zbrodniarzami ukraińskimi, a tymi Polakami, którzy usiłowali się bronić przed tą napaścią.