UKE twierdzi, że odsprzedanie karty jest legalne, lecz sprzedawca będzie pierwszą osobą do której zapuka prokuratura gdy będzie popełnione przestępstwo.
Nie ma obowiązku wyrejestrowywania, jest tylko obowiązek rejestracji nowej karty.
Jak się ma nagłówek do treści ? Czy handel jest nielegalny czy raczej nielegalne jest współudział w potencjalnym przestępstwie, do którego w trakcie sprzedaży karty mogło jeszcze nie dojść ? Czy potrafimy jeszcze redagować rzetelnie informację ? A może zdelegalizować niekompetencję takiego serwisu informacyjnego ?