Mieszkańców powiatu szydłowieckiego nagrodziłbym specjalnym pomnikiem za zaradność w życiu bez pracy. Wskazany jest jakiś jubileusz na 25 lat 25 proc. bezrobocia w powiecie. Ono bodaj ćwierć wieku oscyluje w przedziale 25-38 proc. To jest polski fenomen oraz pryszcz na d. wszelkich twórców programów przeciwdziałania bezrobociu. Ciekawa byłaby też kwota utopionych tam pieniędzy na wszelkiej maści programy aktywizujące. Myślę, że gdyby wszystkim bezrobotnym w powiecie szydłowieckim dać po 1000 zł na głowę i święty spokój, byłoby taniej! To je realpolitic walki z bezrobociem w Najjaśniejszej RP.