W obecnym stanie prawnym to "obiecywanie gruszek na wierzbie" obiecuje się to czego jeszcze nie ma a już mają "obsuwę" w procedurze przy dostosowaniu przepisów, bo inaczej pojadą na NSR-owskich przepisach nie będzie gratyfikacji za dyspozycję tylko fakultatywna "nagroda" za cały rok bycia na kontrakcie jeżeli odbędzie się zaplanowanie ćwiczenia (2000 za rok których jednorazowo wypłacanych za rok ( co dawałoby 166 zł i 67 gr. na miesiąc i których niekoniecznie można dostać) a stawka dzienna będzie wynosiła nie 100 ale 81 zł 20 gr. dla szeregowego. Dużo mówią a mało efektów ich pracy w budowaniu gruntu pod tą instytucję.
Kasa dla dzieciorobów, trepów, deficytowych permanentnie górników, urzędasów (a coraz ich więcej), 'czarnych', pożal się Boże posłów i senatorów (dodatki za pracę w nocy;-), a dla emerytów i rencistów po parę (dosłownie) złotych. Jaka to, ku..a, dobra zmiana, pacany!?