O nowym podziale wpływów w pojałtańskim świecie zadecydowali prezydent U S A Reagan i gensek kompartii sowieckiej Gorbaczow. Polegało to głównie na tym, że ZSRR wycofał się z szeregu krajów środkowo-europejskich, a Zachód z USA na czele zobowiązał się nie instalować na tym terenie strategicznych sił NATO i USA, co teraz wyraża się w uruchomieniu aż 4 "wędrujących" batalionów NATO do osładzania ambicji polityków byłych "demoludów". Wielu polityków i KK głoszą wszem i wobec, że ta rzeczywistość wymyślona przez prezydenta USA i genseka KPZR - to ich zasługa. Jest to działanie godne politowania nad próżnością różnych przywódców różnych środowisk, którzy chcą poprawić swoją reputację podszywaniem się pod cudze działania.