A niby dlaczego nowe przepisy miałyby obowiązywać od 1 października 2017 r. Obniżenie wieku emerytalnego miało nastąpić w ciągu pierwszych 100 dni rządu. W październiku 2017 r. to ja będę miał 66 lat życia (ur. 1951 r.) i ponad 49 lat pracy fizycznej. (pracuję od 17-go roku życia, od 01-08-1968 r.) Dla urodzonych w 1951 r. to będzie "musztarda po obiedzie" Jak wam nie wstyd tak oszukać wyborców. W żadnym cywilizowanym kraju rząd nie zmusza swoich obywateli do pracy fizycznej przez 50 lat, aby mieć prawo do emerytury.