Wyjście Francji oznaczałby koniec Unii. I dobrze, bo twór ten zamiast pomocny okazuje się aktualnie bardzo szkodliwy.
Czas zawiązać zupełnie nową współpracę oparta na współpracy gospodarczej, a nie określaniu czy ślimak to ryba. I jak spuszczać wodę w toalecie. No i jeszcze ściągnijmy terrorystów do kraju, bo... w sumie nikt nie wie. Taki kaprys bo mało przestępsw jest. I trzeba jakoś wymusić wprowadzenie nowego komunizmu.