Szokujące to są media robiące hałas wokół badania, wg którego 19% ludzi nie zagłosuje na nikogo, a na wybory pójdzie. Oczywistym jest, że głosów nieważnych będzie dużo mniej, spokojnie w sejmie będzie 5 partii. Nigdy nie był0 tak, że 1/3 głosów dawała większość w sejmie, to by oznaczała że przy frekwencji 50% rządzi tylko 1/6 dorosłych mieszkańców. Przerażająca perspektywa.
Może tak być, tak się zastanawiał, jak to może być, że jednocześnie rośnie poparcie lewicy i nowoczesnej oraz PSL przy stabilnej pozycji PO? No te przepływy muszą z czegoś wynikać. Wszystkie wymienione partie partie bazują na podobnym lewicującym elektoracie platformy obywatelskiej.
Notowania Lewicy, Nowoczesnej i PSL w granicach 7-10% oznaczyłoby, że poparcie dla PO spadło do ok 15% góra, albo po prostu te sondaże są naciągane.
Kukiz ma stabilnych wyborców, poszli na referendum i pójdą na głosowanie to miń 7-8% poparcia.
Do Olek:
Kukiz na pewno nie zawiąże koalicji z PIS-em. Gdyby tak zrobił to wtedy właśnie byłby jego koniec. Wyborcy Kukiza to ludzie, którzy chcą odsunąć od władzy stare partie czyli zarówno PO jak i PIS.
Co to za próba reprezentatywna w sondażu?
Reprezentatywność przedmiotowa zakłada, że poza zmiennymi na podstawie których badacz dobierał respondentów do badania, nie ma żadnych innych istotnych zmiennych mogących wpływać na wyniki uzyskane w próbie. Przykładem może być chęć zbadania preferencji wyborczych Polaków. Badacz stwierdza, że preferencje partyjne zależą od płci respondenta. W związku z tym dobiera do próby 50% kobiet i 50% mężczyzn. Jeśli zdarzy się jednak, że badacz pominie jakąś ważną zmienną, która może wpływać na preferencje partyjne – np. wykształcenie lub wielkość miejscowości zamieszkania, to wyniki w próbie reprezentatywnej tylko ze względu na płeć mogą się okazać odmienne od rzeczywistych preferencji partyjnych Polaków.
I końcowa sentencja odnosi się do przedstawionych badań.