Ponad 44 proc. Polaków uważa, że należy przeprowadzić referendum, które doprowadziłoby do rozpisania nowych wyborów parlamentarnych. Niemal tyle samo chce referendum w sprawie odwołania prezydenta RP - wynika z sondażu SW Research dla „Newsweeka”.
Na konieczność zorganizowania referendum w sprawie skrócenia kadencji Sejmu zwrócił uwagę na antenie Radia ZET były prezydent Lech Wałęsa: „Tu dojdzie do nieszczęścia, to się skończy źle, bijatyką, oni prowadzą do wojny domowej i dlatego też, żeby tego uniknąć trzeba przygotować się strukturalnie i organizacyjnie, i już trzeba zacząć zbierać podpisy pod referendum” – mówił.
Idąc tym tropem, „Newsweek” postanowił sprawdzić, ilu Polaków chciałoby przeprowadzenia referendum, które doprowadziłoby do rozpisania nowych wyborów parlamentarnych. Z sondażu przeprowadzonego przez agencję badawczą SW Research wynika, że jest za tym aż 44,4 proc. Polaków. Niemal tyle samo (44,3 proc.) uważa, że należy przeprowadzić referendum w sprawie odwołania prezydenta RP.
- Za propozycją referendum, które doprowadziłoby do ponownych wyborów, jest większa część respondentów. Chęć zmiany władzy wykazują częściej mężczyźni (46,5 proc.), osoby w średnim (35-49 lat – 47,3 proc.) i starszym wieku (50-59 lat – 47,4 proc.). Tego zdania są również posiadający wykształcenie wyższe (46,7 proc.), ale i ci, którzy deklarują dochód na poziomie poniżej tysiąca złotych miesięcznie – komentował wyniki Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.
Za przeprowadzeniem referendum w sprawie odwołania prezydenta Andrzeja Dudy częściej, jak mówi Zimolzak, opowiadają się osoby po 50. roku życia (46,5 proc.) oraz mieszkańcy największych miast w Polsce (powyżej 200 tys. – 49,5 proc.).
KOMENTARZE (4)
Do artykułu: Polacy chcą nowych wyborów parlamentarnych?