• We Francji widać bardzo mocną pozycję prawicy. W najnowszym sondażu badającym preferencje wyborcze Francuzów lewicowi politycy praktycznie nie istnieją.
• Pozycja obecnego prezydenta jest bardzo słaba.
• Francuzi wybiorą głowę państwa na wiosnę przyszłego roku.

W czwartek (15 września) opublikowano badanie nastrojów politycznych we Francji. Są one wręcz katastrofalne dla każdego francuskiego polityka, który spróbuje nad Loarą powiedzieć, że jest z lewicy. Badanie dotyczyło przyszłorocznych wyborów prezydenckich.

Tym bardziej dotyczy to obecnego prezydenta tego kraju Francois Hollandea.

W sondażu sprawdzono, jak wyborcy mają zamiar głosować w zależności od różnych branych pod uwagę kandydatur. We wszystkich wariantach prezydent Hollande, który nie ogłosił jeszcze, czy ma zamiar ubiegać się o reelekcję, zostaje pokonany nie tylko przez reprezentanta prawicy bądź skrajnej prawicy, ale również byłego ministra gospodarki swojego socjalistycznego rządu Emmanuela Macrona, i uzyskuje mniej więcej tyle samo głosów, co kandydat Partii Lewicy Jean-Luc Melenchon.

We wszystkich scenariuszach liderka skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen dostaje się do drugiej tury z kandydatem prawicowych Republikanów: Alainem Juppe, Nicolasem Sarkozym albo Bruno Le Maire'em.

Francja wybiera prezydentów raz na pięć lat, źródło: Krzysztof Belczyński, (flickr.com ,CC BY-SA 2.0)

Hollande, któremu często wytyka się brak zdecydowania, zapowiada, że w grudniu ogłosi, czy będzie startował.

W zależności od tego, kto będzie kandydatem (Macron nie zdradził jeszcze, czy się zgłosi, a kandydata Republikanów wyłonią prawybory) Hollande uzyskuje 9-13 proc., a Marine Le Pen 28-33 proc. poparcia.

Sondaż ośrodka BVA dla prasy regionalnej został przeprowadzony przez internet w dniach 9-11 września na próbie 912 osób zapisanych na listy wyborcze.

Francja wybiera prezydentów raz na pięć lat. W II połowie XX wieku kadencja prezydenta w Republice Francuskiej trwała siedem lat. W kraju, który jest jedną z kluczowych gospodarek Unii Europejskiej, pozycja prezydenta jest bardzo mocna. Ustrojowo prezydent Francji to nie tylko głowa państwa, ale też koordynator władzy gabinetu tego kraju, którego kompetencje są znacznie bardziej istotne niż premiera.

Wybory prezydenckie odbędą się we Francji w kwietniu i maju przyszłego roku.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News